Przejdź do treści

20.07.2021

IMGW-PIB: Podsumowanie ubiegłej doby i prognoza na kolejne dni

Po niespokojnych, burzowych dniach przyjdzie lekkie ochłodzenie i stabilizacja pogody. Pojawi się słaby, przelotny deszcz, ale nie zabraknie też słońca.

Pomimo iż front atmosferyczny i strefa wilgoci z nim związana już niemal opuściła granice naszego kraju, a do Polski napłynęło chłodniejsze, dające ulgę od upałów i burz, powietrze polarne morskie, to wczorajszy dzień dla mieszkańców Podkarpacia był kolejnym z burzami i towarzyszącymi im silnymi opadami deszczu. Niestety niewielka część frontu nadal pozostawała nad Podkarpaciem, gdzie już od rana grzmiało i padało. Z godziny na godzinę sytuacja dynamicznie się rozwijała i po południu w kilku powiatach Podkarpacia była na tyle niebezpieczna, że z powodu bardzo intensywnego deszczu, konieczne było podniesienie Ostrzeżeń meteorologicznych do 3 stopnia zagrożenia. Burzom na ogół nie towarzyszył silny wiatr, ale właśnie intensywne opady deszczu. Wąska strefa burz utrzymywała się nad Podkarpaciem przez wiele godzin, co spowodowało, że na obszarze pomiędzy Jaśliskim Parkiem Krajobrazowym, Rzeszowem, Krosnem i Przemyślem sumy opadów osiągnęły lub przekroczyły 60 mm.

Na stacjach opadowych IMGW zanotowano: Wisłok Wielki niemal 60 mm, ale w ciągu jednej godziny spadło tam zawrotne 42 mm. Na stacji Szczawno spadło 45 mm deszczu, z czego 25 mm w ciągu jednej godziny, podobnie na stacji Jaśliska i Kańczuga. Są to ogromne sumy opadów, które w górskich i podgórskich rejonach powodują szybkie napełnianie się koryt rzecznych i nierzadko zalania okolicznych miejscowości. Po południu aktywność elektryczna burz ustała, jednak opady deszczu, chwilami bardzo silne, nadal utrzymywały się w Bieszczadach. Na stacji Stuposiany zanotowano godzinowy opad ok 30 mm, a przez całą dobę spadło tam niemal 70 mm. Temperatura powietrza była bardzo przyjemna od 20°C na zachodzie kraju do 25 °C na wschodzie.

Z powodu napływającej chłodnej masy powietrza a jednocześnie wysokiej temperatury wody w Bałtyku, w strefie nadmorskiej, w okolicach Jastarni uformowały się liczne i bardzo widowiskowe trąby wodne. W nocy, poza przelotnymi opadami deszczu w Małopolsce, na Podkarpaciu i na Pomorzu było spokojnie, burze nie występowały.

Nadchodzące dni dadzą nam wytchnienie od męczących upałów i niszczycielskich burz.
We wtorek pogoda będzie typowa dla chłodniejszego, atlantyckiego powietrza a nad Polskę nasunie się klin wysokiego ciśnienia. Temperatura w ciągu dnia wzrośnie maksymalnie do 20°C-25°C, gdzieniegdzie pojawią się też chmury i przelotne opady deszczu, ale będą również dłuższe chwile ze słońcem.  Niestety osoby przebywające na południu kraju, a zwłaszcza w rejonach południowych Śląska, Małopolski i Podkarpacia, mogą spodziewać się burz i nieco większych sum opadów deszczu, nawet do 15-20 litrów na metr kwadratowy. Możliwe są również opady  gradu. W czasie burz porywy wiatru mogą osiągnąć około 60 km/h. W kolejnych dniach gdzieniegdzie przelotny deszcz, przyjemne umiarkowane temperatury, dużo słońca, bez upałów i gwałtownych burz.