Przejdź do treści

11.02.2021

IMGW-PIB Informacja hydrologiczna o sytuacji na Wiśle na odcinku od Kępy Polskiej do zbiornika we Włocławku

Na podstawie dostępnych danych IMGW-PIB podjęło się opracowania eksperymentalnej prognozy wykonanej za pomocą operacyjnego modelu IMGW HD*, której celem jest przedstawienie scenariuszy rozwoju sytuacji hydrologicznej przy przyjętych założeniach hydraulicznych i z uwzględnieniem prognozy rozwoju warunków hydrologiczno-meteorologicznych.

Symulację wykonano dla dwóch wariantów rozwoju sytuacji:

wariant E – obecna przepustowość koryta na odcinku od Kępy Polskiej do zbiornika pozostaje bez zmian;

wariant F – przepustowość koryta Wisły w pobliżu Kępy Polskiej pozostaje bez zmian natomiast w rejonie występowania zatoru w pobliżu Płocka przepustowość wzrasta;

Z analizy symulacji wynika, że stan wody rzeki Wisły w okolicy wodowskazu Kępa Polska w ciągu najbliższej doby będzie w dalszym ciągu opadał. Należy jednak liczyć się z możliwością zatrzymania tendencji spadkowej, w związku z prognozowanym tworzeniem się i napływem śryżu na Wiśle i związanym z tym ponownym zmniejszeniem drożności koryta.

W Płocku rozmiar wahań poziomu wody zależy od możliwości przepustowych koryta w rejonie występowania zatoru. Zakładając, że przepustowość koryta się nie zmieni (wariant E), należy się liczyć z dalszym, znacznym wzrostem poziomu wody i osiągnięciem stanu w czwartek w godzinach przedpołudniowych.

Jeżeli założymy, że przepustowość koryta w rejonie występowania zatoru będzie się stopniowo zwiększać (wariant F), wtedy wzrost poziomu wody będzie niewielki i już w godzinach nocnych poziom wody powinien przestać rosnąć.

W nocy w okolicy Płocka prognozujemy zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady śniegu. Temperatura minimalna -15°C. Wiatr słaby i umiarkowany, północny

Należy przy tym mieć na uwadze, że Wisła na odcinku od Modlina do Kępy Polskiej jest rzeką nieuregulowaną, czyli w niewielkim stopniu przekształconą przez człowieka.

Wpływ na powstanie zatoru śryżowo-lodowego mają zróżnicowanego czynniki:

  • małymi głębokościami na trasie spływu różnych form lodu,
  • zmienna szerokością koryta i jego podział na boczne odnogi,
  • dużą zmienność powierzchni przekroju czynnego koryta,
  • wyraźne zmianami profilu podłużnego zwierciadła wody,
  • zmienny i nieustabilizowany nurt,
  • dużą krętością koryta (zakola, starorzecza),
  • występowaniem zadrzewionych kęp w korycie średniej i wysokiej wody,
  • występowaniem naturalnych i sztucznych przegród w korycie (np. nagromadzenie kłód, mosty, ostrogi i przetasowania, które w wyniku zmiany układu nurtu znalazły się na trasie spływania lodu).

Jak można zauważyć, w zależności od sytuacji hydrologiczno-meteorologicznej rola wymienionych czynników jest bardzo zróżnicowana, dlatego Wiśle nie występują typowe zatory lodowe. Niezwykle trudno jest jednoznacznie określić przebieg sytuacji hydrologicznej. Prognozowane są jeszcze wzrosty i wahania stanu wody o dużej amplitudzie, ale jeśli zostanie utrzymana na obecnym poziomie lub zostanie zwiększona przepustowość koryta Wisły, możemy spodziewać się szybszej poprawy warunków hydrologicznych.

 

* Z pomocą do prognozowania stanu wody przychodzi model IMGW HD autorstwa modelarzy IMGW‑PIB. Dzięki niemu możemy poznać prognozę stanu wody i natężenia przepływu w danym profilu rzeki, również w zlewniach niekontrolowanych (poza siecią PSHM). Jest to sprawdzony model, który wspierał synoptyków już podczas powodzi w latach 2010 i 2019, a także podczas awarii czajki w 2020 roku. Jego zaletą jest możliwość symulacji różnych scenariuszy prognostycznych, w tym awarii urządzeń hydrotechnicznych lub kulminacji fali wezbraniowej. Model HD jest ciągle modernizowany, ulepszany i aktualizowanyi podlega codziennej kalibracji. Synoptycy z Biur Prognoz Hydrologicznych wykorzystują go w codziennej osłonie hydrologicznej kraju. 

Więcej o modelu IMGW HD: https://obserwator.imgw.pl/model-hydrodynamiczny-do-prognozowania-przeplywu-rzecznego/

Rozwój sytuacji hydrologicznej można śledzić na bieżąco w serwisie hydro.imgw.pl.

Fot. Bogusław Pawłowski