Przejdź do treści

07.06.2022

Gwałtowna pogoda: najbliższe dni z burzami i opadami deszczu

Polska będzie pod wpływem pofalowanego frontu atmosferycznego, który przyniesie nam burze z silnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem.

Front atmosferyczny dzieli nasz kraj na chłodniejszy zachód, tam temperatura wyniesie około 20-22°C, oraz cieplejszy wschód z temperaturami nawet do 27-28°C. Wschodnia i centralna część Polski znalazła się w ciepłym i zasobnym w wilgoć powietrzu polarnym morskim. Już dziś w pasie od Pomorza i Mazur, przez centrum, po Dolny Śląsk i Małopolskę wystąpią burze, którym mogą towarzyszyć opady deszczu, sięgające nawet 20-30 mm, a także grad i silny wiatr, w porywach dochodzący do 70 km/h. Burze będą występować także w nocy, ale ich natężenie powinno stopniowo słabnąć. Noc będzie ciepła, od 12° do 17°C.

W środę najsilniejsze burze wystąpią na wschodzie i w centrum kraju. Mogą im towarzyszyć opady deszczu nawet do 35 mm i grad, a porywy wiatru mogą sięgnąć 75 km/h. Burzowo również na północnym zachodzie, jednak tam natężenie zjawisk im towarzyszących będzie zdecydowanie mniejsze. Najcieplej nadal będzie na wschodzie, do 27-28°C, najchłodniej nad samym morzem, około 19°C.

W nocy ze środy na czwartek burze będą występować głównie na południu i w centrum kraju, gdzie może spaść 20 mm deszczu. Również ta noc będzie ciepła, od 12° do 17°C.

Czwartek przyniesie nam kolejne burze. Mogą występować w całym kraju, ale najgroźniejsze będą na obszarze od Warmii i Mazur, po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie. Będą im towarzyszyć opady deszczu do 30-40 mm, a porywy wiatru mogą sięgną nawet 80 km/h. Nadal najcieplej będzie na wschodzie, tam do 29°C, najchłodniej na zachodzie, około 20°C.

W piątek burze obecne będą jeszcze na wschodzie i południu, na pozostałym obszarze pogoda będzie się stopniowo poprawiać. Weekend przyniesie nam już spokojniejszą aurę, możliwe są przelotne opady deszczu, ale będzie też dużo chwil ze słońcem. Temperatura wyniesie przeważnie od 21°C do 27°C.

Sytuacja i prognoza hydrologiczna

W województwach objętych ostrzeżeniami meteorologicznymi przed burzami z gradem, w najbliższych dniach prognozowane są opady burzowe do 30 mm (30 l/m2), a w czwartek nawet 40 mm. Takie opady mogą powodować punktowe wzrosty stanów wody w aktualnych strefach
i do strefy wody wysokiej, z krótkotrwałymi przekroczeniami stanów ostrzegawczych. Gwałtownymi wzrostami najbardziej zagrożone są mniejsze zlewnie, zwłaszcza górskie, oraz zlewnie silnie zurbanizowane. W obszarach miejskich możliwe są lokalne podtopienia.  Najbardziej niebezpieczne sytuacje mogą się rozwinąć w przypadku wystąpienia w jednym miejscu kumulacji opadów z kilku burz.

W związku z wyżej przedstawionymi scenariuszami w omawianym okresie wydawane będą ostrzeżenia hydrologiczne na gwałtowne wzrosty stanów wody 1. stopnia oraz/lub na wezbranie z przekroczeniem stanów ostrzegawczych 2. stopnia (w późniejszym terminie). Aktualnie zostały wydane ostrzeżenia 1. stopnia na zlewnie dopływów Odry Górnej i Środkowej od Chałupek do Wrocławia (woj. dolnośląskie, opolskie, śląskie).

Stany wody na rzekach układają się w strefie wody średniej i niskiej, tylko punktowo wysokiej. Aktualnie nie występują przekroczenia stanów umownych (ostrzegawczych i alarmowych).
Na 65 stacjach wodowskazowych notujemy przepływy niższe od średniej wartości przepływów niskich z wielolecia (poniżej SNQ). To oznacza duży wzrost w porównaniu do sytuacji sprzed miesiąca, wówczas przepływy poniżej SNQ notowano na 5 stacjach. Od początku czerwca przybyło ich ponad 20. W związku z tym w województwach zachodniej i centralnej Polski obowiązują ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną. Prognozowane na dziś i najbliższe dni opady o charakterze burzowym nie będą miały większego wpływu na poprawę sytuacji pod względem suszy hydrologicznej, gdyż będą to głównie opady gwałtowne i punktowe oraz tylko częściowo występujące w województwach, gdzie liczba stacji z przepływem poniżej SNQ jest największa (wielkopolskie, dolnośląskie, lubelskie). Ponadto wysokie temperatury i związane z nimi silne parowanie oraz intensywna wegetacja będą również miały niekorzystny wpływ na sytuację hydrologiczną.